Back
Jesienny gość w lasach Nadleśnictwa
Jesienny gość w lasach Nadleśnictwa
Czy w bolesławieckich lasach można spotkać łosia? Oczywiście. Zapraszamy do artykułu
W czwartkowy ranek pojawiła się informacja, że w lasach wokół Bolesławca pojawił się osobnik majestatycznego gatunku, jakim jest łoś.
Według danych dostępnych w źródłach internetowych Łoś, a raczej jego podgatunek Łoś Europejski (Alces alces) jest jednym z największych przedstawicieli zwierząt kopytnych dziko żyjących w Polsce, a już na pewno w okolicach Bolesławca.
Łosie od kilku lat obrały sobie tereny leśne Nadleśnictwa Bolesławiec jako trasę wędrówek z południa europy na północ. Czasami spędzają u nas kilka dni, a czasami zatrzymują się na dłużej.
Dlaczego łoś akurat teraz do nas przywędrował? Tak naprawdę nie wiadomo, od kiedy u nas przebywa i jak długo pozostanie. Podejrzewać możemy jedynie, że jego obecność spowodowana jest okresem godowym łosi przypadającym właśnie na czas pomiędzy połową września a połową października. Okres godowy to w gwarze, czyli języku leśników, przyrodników czy leśników - bukowisko.
W odróżnieniu od rykowiska, czyli okresu godowego Jeleni, nie jest tak spektakularne. Zwykle trwa krócej i jest mniej donośne. Najłatwiejszą metodą rozróżnienia byka od łoszy jest poroże zwane łopatami lub rosochami.
Poroże, łoś zaczyna budować od wiosny i właśnie w okresie bukowiska wygląda ono najbardziej okazale. Poroże zbudowane jest z tkanki kostnej okrytej początkowo skórą nazywaną scypułem. Czasami, w okresie letnim można spotkać łosie na porożu których widoczne są zwieszające się z niego płaty skóry. Po okresie bukowiska, czyli w okresie zimowym, łosie zrzucają poroże i na wiosnę zaczynają budowę na nowo.
Z nazewnictwa związanego z łosiami można wymienić jeszcze kilka pojęć jak:
Byk - samiec łosia
Łosza, klępa - samica łosia
Łoszaki, cielaki - młode łosie
Rosochy, łopaty - poroże łosia (noszą je tylko byki)
Łoś z uwagi na swoje rozmiary oraz specyficzną budowę ciała, na którą składają się między innymi wyjątkowo długie nogi (badyle), duża i ciężka głowa (z porożem jest jeszcze cięższa) oraz stosunkowo szczupła i długa sylwetka, porusza się po lesie niczym leśny duch. Jest to chyba jedno z najbardziej majestatycznych i dostojnych zwierząt w naszych lasach. Kto spotka łosia w lesie, ten nigdy tego spotkania nie zapomni. Nie raz zdarzało się, niekoniecznie u nas, że łosie przechodziły spokojnie i powoli bardzo blisko ludzi i w ogóle nie zwracały nich uwagi.
Łosie, wyrządzają także spore straty w lasach, gdzie ich populacja jest dość liczna. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że skoro taki przeciętny łoś waży ok. 300-400 kg to przecież musi jeść, a jak wiadomo, łosie są roślinożercami. Do szkód, jakie spotykane są w lasach, można zaliczyć zjedzone uprawy, stratowane młodniki, mocno uszkodzone pojedyncze drzewa. Jednak od naszego łosia nie spodziewamy się takich zachowań. Wygląda na bardzo spokojnego osobnika.
Niestety, o łosiach w naszych okolicach robi się głośno, kiedy dojdzie do kolizji pojazdu z tymi majestatycznymi zwierzętami.
Spłoszony łoś, biegnie przed siebie i nie zwraca uwagi, na to co się dzieje po bokach. Z drugiej strony, przeświadczony o swojej wielkości nie zatrzymuje się przekraczając drogi.
Dlatego pojawia się z naszej strony prośba do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicach miejscowości Dobra, Kliczków, Osieczów, Brzeźnik podczas poruszania się drogami przebiegającymi przez kompleksy leśne. Kolizja z łosiem często kończy się jego śmiercią, a samochód nadaje się do kasacji. Spowodowane jest to właśnie wyjątkowo długimi nogami. Podczas zderzenia z samochodem osobowym, najcięższa część łosia wpada z całym impetem na przednią szybę oraz na dach pojazdu. W najlepszym przypadku łoś ma jedynie połamane nogi i liczne obrażenia, ale nie ma w Polsce ośrodka rehabilitacji dla łosi i koniecznym jest wtedy uśpienie tego osobnika.
Jeżeli uda się Wam spotkać łosia w lesie, podczas spaceru w to prosimy o zachowanie spokoju, ostrożności i ciszy, to w końcu dzikie zwierzę. Nie powinno zrobić nikomu krzywdy.
Spotkanie z łosiem pozostawia miłe wspomnienia na długi czas. Zdecydowanie lepiej spokojnie się oddalić lub w ciszy go obserwować niż próbować podejść.
W galerii zdjęć znajdziecie kilka przydatnych informacji oraz zdjęcia łosia prosto z lasu.
Według danych dostępnych w źródłach internetowych Łoś, a raczej jego podgatunek Łoś Europejski (Alces alces) jest jednym z największych przedstawicieli zwierząt kopytnych dziko żyjących w Polsce, a już na pewno w okolicach Bolesławca.
Łosie od kilku lat obrały sobie tereny leśne Nadleśnictwa Bolesławiec jako trasę wędrówek z południa europy na północ. Czasami spędzają u nas kilka dni, a czasami zatrzymują się na dłużej.
Dlaczego łoś akurat teraz do nas przywędrował? Tak naprawdę nie wiadomo, od kiedy u nas przebywa i jak długo pozostanie. Podejrzewać możemy jedynie, że jego obecność spowodowana jest okresem godowym łosi przypadającym właśnie na czas pomiędzy połową września a połową października. Okres godowy to w gwarze, czyli języku leśników, przyrodników czy leśników - bukowisko.
W odróżnieniu od rykowiska, czyli okresu godowego Jeleni, nie jest tak spektakularne. Zwykle trwa krócej i jest mniej donośne. Najłatwiejszą metodą rozróżnienia byka od łoszy jest poroże zwane łopatami lub rosochami.
Poroże, łoś zaczyna budować od wiosny i właśnie w okresie bukowiska wygląda ono najbardziej okazale. Poroże zbudowane jest z tkanki kostnej okrytej początkowo skórą nazywaną scypułem. Czasami, w okresie letnim można spotkać łosie na porożu których widoczne są zwieszające się z niego płaty skóry. Po okresie bukowiska, czyli w okresie zimowym, łosie zrzucają poroże i na wiosnę zaczynają budowę na nowo.
Z nazewnictwa związanego z łosiami można wymienić jeszcze kilka pojęć jak:
Byk - samiec łosia
Łosza, klępa - samica łosia
Łoszaki, cielaki - młode łosie
Rosochy, łopaty - poroże łosia (noszą je tylko byki)
Łoś z uwagi na swoje rozmiary oraz specyficzną budowę ciała, na którą składają się między innymi wyjątkowo długie nogi (badyle), duża i ciężka głowa (z porożem jest jeszcze cięższa) oraz stosunkowo szczupła i długa sylwetka, porusza się po lesie niczym leśny duch. Jest to chyba jedno z najbardziej majestatycznych i dostojnych zwierząt w naszych lasach. Kto spotka łosia w lesie, ten nigdy tego spotkania nie zapomni. Nie raz zdarzało się, niekoniecznie u nas, że łosie przechodziły spokojnie i powoli bardzo blisko ludzi i w ogóle nie zwracały nich uwagi.
Łosie, wyrządzają także spore straty w lasach, gdzie ich populacja jest dość liczna. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że skoro taki przeciętny łoś waży ok. 300-400 kg to przecież musi jeść, a jak wiadomo, łosie są roślinożercami. Do szkód, jakie spotykane są w lasach, można zaliczyć zjedzone uprawy, stratowane młodniki, mocno uszkodzone pojedyncze drzewa. Jednak od naszego łosia nie spodziewamy się takich zachowań. Wygląda na bardzo spokojnego osobnika.
Niestety, o łosiach w naszych okolicach robi się głośno, kiedy dojdzie do kolizji pojazdu z tymi majestatycznymi zwierzętami.
Spłoszony łoś, biegnie przed siebie i nie zwraca uwagi, na to co się dzieje po bokach. Z drugiej strony, przeświadczony o swojej wielkości nie zatrzymuje się przekraczając drogi.
Dlatego pojawia się z naszej strony prośba do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicach miejscowości Dobra, Kliczków, Osieczów, Brzeźnik podczas poruszania się drogami przebiegającymi przez kompleksy leśne. Kolizja z łosiem często kończy się jego śmiercią, a samochód nadaje się do kasacji. Spowodowane jest to właśnie wyjątkowo długimi nogami. Podczas zderzenia z samochodem osobowym, najcięższa część łosia wpada z całym impetem na przednią szybę oraz na dach pojazdu. W najlepszym przypadku łoś ma jedynie połamane nogi i liczne obrażenia, ale nie ma w Polsce ośrodka rehabilitacji dla łosi i koniecznym jest wtedy uśpienie tego osobnika.
Jeżeli uda się Wam spotkać łosia w lesie, podczas spaceru w to prosimy o zachowanie spokoju, ostrożności i ciszy, to w końcu dzikie zwierzę. Nie powinno zrobić nikomu krzywdy.
Spotkanie z łosiem pozostawia miłe wspomnienia na długi czas. Zdecydowanie lepiej spokojnie się oddalić lub w ciszy go obserwować niż próbować podejść.
W galerii zdjęć znajdziecie kilka przydatnych informacji oraz zdjęcia łosia prosto z lasu.